poniedziałek, 21 września 2015

Rozgrzewający krem z pieczonej dyni


Wrzesień to pełnia sezonu na potrawy z dyni. A dynie, w zależności od odmiany, nie tylko wyglądają, ale i smakują różnie. W zeszłym roku zupę krem robiłem głównie z odmiany 'Blue Ballet' (przepis) - o miękkiej skórce, której nie trzeba obierać, i o intensywnie żółtym miąższu.

W tym roku mój wybór padł na odmianę 'Futsu Black'. Jej owoce (bo anatomicznie dynia jest jagodą, jak pomidor czy ogórek) są niebieskawo-szare, mają wyraźne żebra, a skórka pokryta jest delikatnym kutnerem. Ta dynia ma intensywnie pomarańczowy, słodkawy miąższ, a dzięki temu, że komora nasienna jest mała, miąższu jest dużo w stosunku do wielkości całego owocu.

'Futsu Black' doskonale nadaje się do pieczenia w całości. Owoc ważący ok. 1,5 kg należy piec 20-30 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Upieczona skórka staje się miękka i nie ma potrzeby jej usuwania.

Swoją 'Futsu Black' upiekłem i zrobiłem z niej zupę krem, doprawiając ją imbirem, cynamonem i chilli.

Dynia 'Futsu Black'


Składniki (na ok. 5 porcji):

  • 1 dynia 'Futsu Black' (moja ważyła 1,3 kg)
  • 1,25 l mleka
  • 15 g mielonego imbiru (jedno opakowanie)
  • 1 łyżeczka mielonego chilli
  • 2 całe goździki
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • sól do smaku
  • gęsta śmietana i prażone pestki dyni




Sposób przygotowania:

Dynia 'Futsu Black' po upieczeniu
Dynię wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza i piec 20-30 minut, po czym wyjąć i odstawić do przestygnięcia. Gdy już będzie można ją dotknąć bez ryzyka oparzenia, przekroić w poprzek i łyżką usunąć pestki. Pokroić na mniejsze kawałki, wlać mleko i doprowadzić do wrzenia. Dodać imbir, chilli, goździki i cynamon i gotować na małym ogniu 15 minut. Po tym czasie, jeśli będzie to konieczne, dodać sól.

Zestawić z ognia i zblendować na gładką masę.



Krem z dyni podaj z gęstą śmietaną i pestkami dyni uprażonymi na suchej patelni

poniedziałek, 7 września 2015

Słodko-kwaśna sałatka z glonów wakame i ogórka

Pod tajemniczo brzmiącą nazwą "wakame" ukrywa się undaria pierzastodzielna. To glon morski należący do brunatnic jak nasz krajowy morszczyn pęcherzykowaty, tylko trochę większy. 

Pierwotnie undaria występowała w Morzu Japońskim. Dziś została introdukowana bądź przypadkowo zawleczona w inne rejony świata, gdzie stała się gatunkiem inwazyjnym. W 2000 r. w Nowej Zelandii została uznana za organizm niepożądany. 

Undaria jest szeroko wykorzystywana w kuchni japońskiej i koreańskiej (tam znana jest pod nazwą miyeok). We wschodniej medycynie ten glon uważany jest za panaceum na wiele schorzeń. Tradycyjnie podaje się go np. matkom tuż po urodzeniu dziecka w celu wzmocnienia organizmu. Ostatnie badania dowodzą, że zawarta w undarii fukoksantyna, barwnik z grupy ksantofili, indukuje ekspresję białka UCP1, które jest nazywane "spalaczem tłuszczu", dzięki czemu może znaleźć zastosowanie w diecie odchudzającej.

W Polsce suszone wakame kupicie w sklepie z orientalną żywnością. By glon nadawał się do jedzenia, wystarczy zalać go wodą i chwilę poczekać - komórki szybko odzyskują turgor i stają się żywo zielone.

Z wakame przyrządza się wiele potraw, m.in. zupę misoshiru. Ja wykorzystałem ją do zrobienia sałatki z ogórkiem, którą doprawiłem słodko-kwaśnym sosem na bazie octu ryżowego.

Sałatka z wakame i ogórka

Składniki (dla 2-3 osób):

  • 10 g suszonej undarii (wakame)
  • 1 ogórek wężowy
  • 1 łyżka białego sezamu

sos:
  • 2 łyżki octu ryżowego
  • 1 łyżka jasnego sosu sojowego
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżka oleju sezamowego


Sposób przygotowania:

Suszone wakame
Ogórek umyć, pokroić w półtalarki (ja wcześniej obieram wzdłuż część skórki, co daje fajny efekt wizualny), natrzeć solą i odstawić na sicie, by zmiękł.

Suche wakame zalać wrzątkiem i odstawić na 20 minut. Po tym czasie wodę odlać, glony odcisnąć i pokroić na mniejsze kawałki, usuwając przy tym twarde, zgrubiałe części plechy.

Ta sama porcja wakame po zalaniu wodą
Ogórek przelać wodą, by pozbyć się nadmiaru soli i odcisnąć ręką, by pozbyć się wody.

Wakame połączyć z ogórkiem, dodać biały sezam i wymieszać.

Składniki sosu dokładnie połączyć.

Sos możecie dodać od razu do sałatki, albo podać w osobnym naczyniu, w którym będziecie maczać każdą jej porcję wkładaną o ust.



Słodko-kwaśna sałatka z wakame i ogórka

piątek, 28 sierpnia 2015

Tarta z owocami na kremie panna cotta

To już ostatni tydzień wakacji. Niedługo i lato się skończy, więc to ostatni moment na zrobienie tarty ze świeżymi owocami - malinami, porzeczkami i jagodami. Do owoców będzie pasował krem panna cotta przygotowany z gotowanej śmietany.

Składniki (na formę średnicy 30 cm):

  • 2,5 szklanki mąki krupczatki
  • 150 g zimnego masła
  • ok. 150 g zimnej śmietanki 30 proc.
  • 0,5 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • szczypta soli
na krem:
  • 250 g śmietany 18 proc
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • 1/3 szklanki wrzątku

Sposób przygotowania:

Przesianą mąkę wsypać do miksera. Dodać cukier, szczyptę soli i zimne masło pokrojone w plastry. Jak najszybciej utrzeć, żeby masło nie zdążyło się rozgrzać. Wlać zimną śmietankę i ponownie wymieszać, by wszystkie składniki się połączyły.
Ciasto przełożyć na stolnicę, zagnieść w płaski placek. Jeśli będzie zbyt sypkie, dodać jeszcze nieco śmietanki. Ciasto owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na 20 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkować i wylepić nim formę posmarowaną masłem, a dno placka nakłuć widelcem.

Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza i piec aż ciasto się lekko zrumieni (potrwa to ok. 20 minut), po czym wyjąć i wystudzić.

W czasie, gdy ciasto będzie stygło, przygotować krem. Do wrzątku dodać żelatynę i dokładnie rozmieszać. Przelać do małego garnka i doprowadzić do wrzenia. Dodać  śmietanę, cukier puder i cukier wanilinowy. Cały czas mieszając, ponownie doprowadzić do wrzenia, po czym odstawić do przestudzenia. Od czasu o czasu krem należy mieszać, by się nie ściął. Gdy wciąż będzie lekko ciepły, wyłożyć na ciasto i wstawić do lodówki.

Gdy krem lekko się zetnie, wierzch tarty udekorować owocami.


niedziela, 23 sierpnia 2015

Rumiane placki z cukinii

Cukinia ma w kuchni wszechstronne zastosowanie. Jadalne są jej kwiaty, które można smażyć w cieście, a sposoby zastosowania owoców są niezliczone. Na dodatek to warzywo tanie.

Do tej pory z cukinii robiłem m.in. zupę krem z serem rokpol i sałatkę z karczochami i bobem.

Tym razem postanowiłem zrobić z niej placki. Smak cukinii jest na tyle plastyczny, że wszystko zależy od tego, jak się ją doprawi. Możecie użyć do tego swoich ulubionych ziół, a jeśli Wasi domownicy są przekonanymi mięsożercami i wolą kotleta od cukiniowych placków, doprawcie je mieszanką przyprawową np. do mięsa mielonego. Gwarantuję, że będą im smakować!

Składniki (na placki dla 2-3 osób):


  • 3 niezbyt duże cukinie (u mnie - 0,9 kg)
  • 1 jajko
  • 6 łyżek mąki (nie musi być pszenna)
  • sól i pieprz do smaku
  • inne ulubione przyprawy
  • olej do smażenia (np. z pestek winogron)


Sposób przygotowania:

Cukinię zetrzeć na grubych oczkach i odstawić na ok. kwadrans. Po tym czasie odcisnąć i odlać sok, który się zgromadzi. Dodać przyprawy, jajko i mąkę i wszystko dokładnie wymieszać. "Ciasto" powinno być niezbyt gęste, ale też nie może się lać.

Na patelni rozgrzać olej. Gdy będzie gorący, łyżką nakładać porcje ciasta. Placki nie powinny się stykać. Smażyć na złoty kolor - po ok. 2 minuty z każdej strony. Po usmażeniu placki wyłożyć na ręcznik kuchenny, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu.

Podawać gorące - same, z łyżką śmietany lub z sosem na jej bazie, np. pieczarkowym


wtorek, 18 sierpnia 2015

Zupa kurkowa ze śmietaną

Upał nieco zelżał, więc można już przestać unikać gotowania. No i ciepła zupa smakuje jakoś inaczej. W lasach, co prawda, sucho i grzybów brak, ale kurki daje się kupić. A to te grzyby kojarzą mi się z latem, a nie jesienią, o której jeszcze nie chcę myśleć.

Zupa kurkowa jest chyba jedną z lepszych zup grzybowych. A z dodatkiem koperku i śmietany zamienia się w prawdziwy raj dla podniebienia.

Z kurek możecie przygotować też pyszny sos.

Składniki (na średni garnek):

  • 500 g kurek
  • 1 średniej wielkości cebula
  • 15 młodych ziemniaków
  • 1 spory pęczek koperku
  • włoszczyzna (3 marchewki, 2 pietruszki z nacią, 1 seler z nacią)
  • 2 liście laurowe
  • pieprz i sól do smaku
  • 1 mały kubek śmietany 18 proc.(200 g)
  • 2 łyżki klarowanego masła

Sposób przygotowania:


Marchew, pietruszkę i selera obrać; liście pietruszki i selera dokładnie umyć (żeby ułatwić sobie później wyjęcie liści z garnka, zostawcie je połączone z korzeniem). Wszystko włożyć do garnka, dodać przekrojoną na pół cebulę, liście laurowe i zalać zimną wodę. Doprowadzić do wrzenia, dodać 1 łyżeczkę soli i na małym ogniu gotować przez ok. 30 minut. Jeśli jesteście zajadłymi mięsożercami, możecie dodać do zupy mięso, ale nie jest to konieczne.

W czasie, gdy będzie gotował się wywar z warzyw, oczyszczone i umyte kurki poddusić na maśle z odrobiną cukru (kilka minut wystarczy).

Ugotowaną włoszczyznę wyjąć z garnka, a w jej miejsce dodać obrane ziemniaki i gotować dalej, aż będą miękkie. Wyjętą z garnka cebulę przestudzić, drobno pokroić i dodać z powrotem do zupy. Dodać podduszone kurki i gotować jeszcze 10 minut, po czym garnek zdjąć z ognia. Dodać drobno posiekany koperek.

Po kilku minutach od zestawienia z ognia, do śmietany dodać 2-3 łyżki wazowe zupy i wymieszać. Jeśli część zupy chcecie przechować do następnego dnia, śmietanę wymieszaną z zupą dodajcie wprost do każdego talerza.




sobota, 15 sierpnia 2015

Chłodnik tarchomiński

Lato w tym roku takie, że człowiek mógłby żyć samymi chłodnikami. Ten nie jest ani pierwszym, ani ostatnim z moich chłodników, ale wyszedł wyjątkowo dobry - zniknął w 15 minut - więc dla odróżnienia od pozostałych nadaję mu konkretną nazwę.


Składniki:

  • 1 pęczek botwiny (bez buraczków)
  • 4 ogórki kiszone
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 1/2 pęczka szczypioru
  • 4 jaja ugotowane na twardo
  • 3 ząbki czosnku
  • 440 g kefiru
  • 330 g śmietany 18 proc.
  • sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania:


Botwinę (liście i ogonki liściowe) drobno posiekać, zalać wrzątkiem, dodać 2 łyżki białego octu winnego, doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 2-3 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia i zostawić do przestygnięcia.

Ogórki i ugotowane na twardo jaja pokroić w drobną kostkę. Pietruszkę, szczypior i czosnek drobno posiekać.
Ugotowaną, przestudzoną botwinę odcedzić na sicie lub wyjąć łyżką cedzakową i dodać do pozostałych składników.
Dodać kefir i śmietanę, wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Wstawić do lodówki na 1 godzinę, by chłodnik miał odpowiednią temperaturę, po czym podawać.

czwartek, 13 sierpnia 2015

Wiśnie pod kruszonką

Wiśnie to jedne z moich ulubionych owoców. I poza jedną wadą - konieczności drylowania przed zrobieniem z nich czegokolwiek - mają same zalety! W medycynie naturalnej cenione są ze względu na zdolność oczyszczania organizmu z produktów przemiany materii. Owoce wiśni usuwają toksyny, kontrolują poziom płynów ustrojowych i oczyszczają nerki. Dieta wiśniowa jest stosowana w leczeniu tarczycy i pęcherza. Skutecznie w tym przypadku działają zarówno świeże owoce, jak i te przetworzone. Udowodniono także, że sok z wiśni obniża gorączkę i sprawia, że lepiej wchłaniane są leki.

Wiśnie zawierają sporo kwasów organicznych, m.in. salicylowego (tego samego, który wchodzi w skład aspiryny) i szczawiowego, a także garbników, pektyn i antocyjanów o działaniu przeciwutleniającym.

Zapiekane w cukrze wiśnie smakują wybornie, a z dodatkiem dobrej kruszonki dorównują wszystkim wyszukanym deserom świata.

Składniki:

  • 1 kg wydrylowanych wiśni
  • 200 g drobnego cukru
na kruszonkę:
  • 100 g mąki pszennej luksusowej
  • 50 g cukru pudru
  • 50 g ciepłego masła


Sposób przygotowania:

Wiśnie umyć, wydrylować (ja robię to końcówką małej łyżeczki) i zostawić na sicie na 15 minut, by spłynął nadmiar soku (oczywiście nie wyrzucajcie go, tylko wypijcie!). Po tym czasie owoce dokładnie wymieszać z cukrem, wyłożyć na dno żaroodpornego naczynia do zapiekania i nieco ugnieść.

Przygotować kruszonkę: wszystkie składniki zagniatać palcami, tak by powstało dość sypkie ciasto. Posypać nim owoce.

Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni Celsjusza i zapiekać ok. 30 - 40 minut, aż kruszonka nabierze złocistego koloru.

sobota, 8 sierpnia 2015

Letnia sałatka z arbuzem, fetą, bazylią i sosem chilli

Arbuz, nazywany też kawonem, jest krewnym dyni. Pochodzi z Afryki, gdzie do dziś występuje dziko. Uprawia się go w wielu rejonach świata o cieplejszym klimacie.

Owocem arbuza jest jagoda o słodkim, zwykle ciemnoczerwonym lub różowym miąższu, ale spotkać można też owoce żółte i białe. Tym, którzy nie lubią wydłubywać pestek z arbuza, polecam odmiany beznasienne, bo i takie istnieją.

Miąższ arbuza zawiera ponad 90 proc. wody, dzięki czemu dobrze gasi pragnienie. W dzień taki jak dzisiejszy jest dla mnie owocem pierwszego wyboru.

Arbuza, choć sam jest słodki, można podać tak, jak zrobiłem to dziś - ze słonawą fetą, aromatyczną bazylią i pikantnym sosem chilii. Mam nadzieję, że dobrze wyważone smaki tej sałatki przypadną Wam do gustu.


Składniki (na 2 duże porcje):


  • 1/2 niezbyt dużego arbuza (wolę tego bez pestek)
  • 300 g sera feta
  • 20-25 liści bazylii
  • słodki sos chilli


środa, 5 sierpnia 2015

Chłodnik z ogórka i kalarepy z bazylią

Podobno istnieją ludzie, którzy kochają upały. Podobno niektórzy z nich kochają je bez względu na to, że mieszkają w mieście i codziennie chodzą do pracy. Cóż... Ja zdecydowanie do nich nie należę, dlatego wciąż szukam skutecznych sposobów na schłodzenie organizmu. Niezawodną metodą okazują się chłodniki, które i Wam przy tej pogodzie polecam.

Mój dzisiejszy chłodnik jest naprawdę prosty - można zrobić go w 15 minut. No i przede wszystkim smaczny!

Składniki (na 3 porcje):

  • 2 długie ogórki
  • 2 kalarepy
  • ok. 15 sporych liści bazylii
  • 750 ml aksamitnego kefiru
  • sól
  • pieprz

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Marynowane cytryny

Marynowane cytryny są niezastąpionym elementem kuchni Bliskiego Wschodu i północnej Afryki. W kuchni marokańskiej są dodawane do wszelkiego rodzaju tadżinów. Konserwowane w soli są doskonałym dodatkiem do wszelkiego rodzaju mięs, ryb i sałatek, którym nadają niepowtarzalny, ożywczy smak. 

Chcąc przygotować marynowane cytryny, wybierajcie te mniej dojrzałe i dobrej jakości. Najlepsze będą owoce z ekologicznych upraw, bo nie są przed sprzedażą pokrywane sztucznym woskiem, który i tak musielibyśmy usunąć.

Składniki (porcja na 4 słoiki półlitrowe):


  • 12 średniej wielkości cytryn
  • ok. 3 szklanek świeżo wyciśniętego soku cytrynowego
  • 16 łyżek soli (używam morskiej)

Sposób przygotowania:

Cytryny dokładnie wyszorować szczoteczką, by usunąć wszelkie zanieczyszczenia. W tym czasie w garnku zagotować wodę. Umyte owoce wrzucić do wrzątku. Wodę doprowadzić ponownie do wrzenia i gotować cytryny do miękkości (3-4 minuty). Wyłowić łyżką cedzakową i odłożyć, by nieco przestygły.


poniedziałek, 27 lipca 2015

Pierogi z jagodami

Jagody to cudowny wynalazek natury, o czym pisałem już wcześniej w przepisie na jagodzianki. A pierogi z jagodami... cóż... to dla mnie potrawa wręcz kultowa :)

Kilka razy starałem się je zrobić, według różnych przepisów z mądrych książek, ale zawsze było coś nie tak z ciastem. Zwykle lepiło się do wałka i stolnicy i trzeba było podsypywać je mąką. Skutek był taki, że ciasto wychodziło zbyt grube i twarde.

W końcu poszedłem po rozum do głowy i o to, jak zrobić doskonałe ciasto na pierogi, spytałem pewną starszą panią, która lepi je od dziesiątków lat. I cóż mogę powiedzieć? Pytajcie o przepisy na potrawy polskiej kuchni swoich babć!


Składniki (na ok. 50 pierogów):

na ciasto:
  • 500 g mąki pszennej luksusowej
  • 250 ml ciepłej wody (35 stopni Celsjusza)
  • 1 łyżka ciepłego masła
  • 2 łyżki oleju lnianego
  •  szczypta soli
na pierogi z jagodami:
  • 500 g świeżych jagód
  • 4 czubate łyżki drobnego cukru

sobota, 25 lipca 2015

Pesto alla genovese

Pesto alla genovese to pochodzący z Genui sos, którego głównym składnikiem jest bazylia - pochodząca z Azji i zdziczała na południu Europy już przed wiekami roślina jednoroczna.

W Persji bazylia była nazywana zielem królewskim, a w średniowieczu była miłosnym talizmanem. W lecznictwie podawano ją flegmatykom i melancholikom, a to zapewne za sprawą tego, że poprawia trawienie, zapobiega wzdęciom i pobudza wydzielanie soków trawiennych. 

Bazylia ma korzenny smak i mocny, balsamiczny zapach, za który odpowiadają olejki eteryczne, a wśród nich linalol i eugenol.

Genueńczycy, którzy wytwarzali pesto z bazylii, zabierali je na wyprawy morskie, bo jego spożywanie zapobiegało szkorbutowi. Dziś, kiedy choroba ta praktycznie nie występuje, możemy cieszyć się pesto wyłącznie ze względu na jego niesamowity smak.

Pesto podaje się do chleba, makaronu i sałat. Nie należy go podgrzewać, bo w wysokiej temperaturze bazylia może nabrać gorzkiego posmaku.

Do zrobienia pesto najlepiej użyć bazylii rosnącej w gruncie, na słońcu - jest dużo bardzej aromatyczna niż ta kupiona w markecie, zwykle uprawiana w hydroponice.

Składniki:


  • 150 g świeżej bazylii (1 upchana szklanka)
  • 2 ząbki czosnku 
  •  sok z 1/2 cytryny
  • 2-3 łyżki orzeszków pinii
  • 3-4 łyżki startego parmezanu
  • szczypta soli
  • 1/3 szklanki dobrej oliwy z oliwek


wtorek, 21 lipca 2015

Kruche babeczki z kremem mascarpone i truskawkami

Lato to dla mnie czas kruchych babeczek z kremem i owocami. Piecze się je szybko, wystarczy kilkanaście minut, a kruchego ciasta można przygotować więcej niż potrzeba do jednorazowego wypieku - nie traci na wartości przechowywane w lodówce kilka dni, można je też podzielić na porcje i zamrozić.

Tym razem babeczki wypełniłem delikatnym kremem z bitej śmietany i serka mascarpone. Do dekoracji użyłem truskawek i młodych listków mięty.

Składniki:


  • 2 szklanki mąki pszennej luksusowej
  • 200 g zimnego masła
  • 1/3 szklanki cukru pudru 
  • 2 żółtka
  • szczypta soli

na krem:

  • 300 ml śmietanki 30 proc.
  • 250 g serka mascarpone
  • 4 łyżeczki cukru pudru

+truskawki do dekoracji

Nieco orientalna pasta z bobu na mleku kokosowym



To chyba najprostszy przepis, jakim do tej pory się z Wami podzieliłem. Na dodatek powstał przypadkiem za sprawą dobrego mleka kokosowego - takiego bez dodatku emulgatorów i innych zbędnych cudowności. Kiedy będziecie robić tę pastę, wybierzcie właśnie takie. Będzie droższe, ale na pewno warte swojej ceny. Mleko z dodatkami może nie ściąć się w lodówce. Co prawda wtedy wyjdzie Wam pyszny chłodnik, ale nie o to tym razem nam chodzi.

Składniki:

  • 500 g bobu
  • 250 ml mleka kokosowego
  • pęczek pietruszki
  • garść liści bazyli
  • sól
  • mielony czarny pieprz


niedziela, 12 lipca 2015

Jogurtowy deser śniadaniowy z granolą i owocami

Do przygotowania pysznego śniadania wystarczy jogurt, owoce i odrobina magii w postaci granoli, czyli płatków owsianych lub jęczmiennych uprażonych z dodatkiem migdałów, wiórków kokosowych i miodu. Całość uzupełnia warstwa ulubionego dżemu, w moim wypadku - z czarnej porzeczki.

Granoli z płatków można przygotować więcej - w szczelnym pojemniku spokojnie można ją przechowywać tydzień i dłużej.

Składniki:

na granolę:
  • 2 szklanki płatków owsianych lub jęczmiennych
  • 1/3 szklanki płatków z migdałów
  • 1/3 szklanki wiórków kokosowych
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • szczypta soli
  • 1/4 szlanki miodu
  • 2 łyżki masła klarowanego
  • 1/3 szklanki suszonej żurawiny
a ponadto (dla 2 osób):
  • 2 opakowania gęstego jogurtu naturalnego
  • 4 łyżki ulubionego dżemu
  • owoce do dekoracji

czwartek, 9 lipca 2015

Słodko-kwaśna sałatka z bobu

Bób to jedno z moich ulubionych warzyw wczesnego lata. Zwłaszcza ten młody, który gotuje się w mgnieniu oka. Większość osób, które znam, je go po prostu tuż po ugotowaniu i bez żadnych dodatków. Taki też jest smaczny, ale z bobu można wyczarować wiele pysznych rzeczy, na przykład tę właśnie sałatkę, do której wystarczy pięć składników.


Skład:

500 g bobu
2 czerwone cebule
1 spora łyżka masła klarowanego
1-2 łyżki octu winnego
1 łyżeczka cukru





poniedziałek, 6 lipca 2015

Letnia zupa warzywna

Lato to ta pora roku, w której grzechem jest gotowanie zup z mrożonek. Często ich używam zimą, bo w naszym klimacie raczej nie ma innego wyjścia, ale żadna zupa z mrożonki nie dorówna takiej ze świeżych warzyw. Nie dość, że są smaczne, to młode warzywa, zbierane z pola teraz, gotują się szybciej niż mrożone. Do przygotowania i podania dobrej zupy naprawdę wystarczy 30 minut.

Tym razem do zupy dodałem bób, żółtą fasolkę szparagową, młodą kapustę i kalafior. Bób trzeba ugotować osobno, a później obrać z łupin.


Składniki (na ok. 4 porcje):

  • 2 szklanki bobu
  • 300 g żółtej fasolki szparagowej
  • 1 młody kalafior
  • 1/4 główki młodej kapusty
  • 2 litry bulionu warzywnego
  • sól i pieprz do smaku
  • koperek do ozdoby


Sposób przygotowania:

Bób umyć, wrzucić na mocno osolony wrzątek i gotować do miękkości (wystarczy kilka minut). Odlać i gdy lekko przestygnie obrać z łupin.

Fasolkę umyć, odkroić końcówki i pokroić na 3-4 cm kawałki. Kalafior pokroić na różyczki, kapustę niezbyt drobno posiekać.

Bulion doprowadzić do wrzenia, dodać kapustę, fasolkę, kalafior i gotować. Gdy warzywa będą miękkie, dodać bób. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Podawać ze świeżym koperkiem.


środa, 1 lipca 2015

Jagodzianki babci Zosi

Jagodzianki ze świeżych jagód to kolejny smak mojego dzieciństwa. Do tych robionych przez moją babcię nie umywają się żadne inne. Kiedy je piekła, cały dom pachniał ciastem drożdżowym i jagodami. Tego się nie zapomina.

Czarna jagoda, czyli borówka brusznica, jest leśną krzewinką rosnącą w Polsce dość pospolicie. Jadalne są jej owoce - ciemnogranatowe jagody pokryte delikatnym woskowym nalotem. Zalicza się je do jednych z najzdrowszych - są niskokaloryczne (100 g dostarcza zaledwe ok. 40 kcal), zawierają sporo potasu i witaminy C, a także barwników antocyjanowych, głównie mertylliny, które są naturalnymi przeciwutleniaczami i poprawiają zdolność widzenia. Ponadto, zawarte w owocach garbniki działają porażająco na pasożyty jelitowe, szczególnie u dzieci.

Składniki (na ok. 15 jagodzianek):


  • 500 g mąki pszennej luksusowej
  • 250 ml mleka
  • 125 g masła
  • 120 g cukru (drobnego, do wypieków)
  • 7 g suszonych drożdży (1 opakowanie)
  • 2 jaja
  • szczypta soli
  • 300 g jagód


Sposób przygotowania:


Mąkę przesiać do sporej miski, dodać drożdże, szczyptę soli, 100 g cukru i wymieszać. Dodać 1 jajo i 1 żołtko (drugiego białka nie wyrzucać) i mleko podgrzane do ok. 30 stopni. Całość lekko zagnieść.

Masło stopić i lekko przestudzić. Wciąż ciepłe porcjami dodawać do ciasta i zagniatać. Wyrobione ciasto powinno być miękkie, gładkie i nie powinno lepić się do ręki. Gotowe przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 2-2,5 godziny. W tym czasie ciasto podwoi swoją objętość.

Umyte i przebrane jagody posypać 20 g cukru, wymieszać i odstawić.

Wyrośnięte ciasto delikatnie przełożyć na stolnicę oprószoną mąką, lekko zagnieść, uformować w kształt walca i pokroić na 15 części.

Każdą część rozwałkować na dość cienki, podłużny placek, na środek wyłożyć czubatą łyżkę jagód i zakleić ciasto. Przetoczyć ręką po stolnicy i wykładać na papier do pieczenia położony na blasze ("szwem" do dołu). Między jagodziankami należy zostawić dość spory odstęp, bo będą jeszcze rosły. Do pieczenia 15 jagodzianek lepiej użyć dwóch blach.

Wyłożone na blachę przykryć ściereczką i odstawić na 30-40 minut, by jeszcze wyrosły. Gdy będą gotowe, wierzch każdej posmarować białkiem roztrzepanym widelcem z 1 łyżeczką cukru na lekką pianę.

Piec bez termoobiegu 20-25 minut w temperaturze 190 stopni Celsjusza - aż do pożądanego stopnia zrumienienia.

Wyjąć z pieca i przestudzić. Przed podaniem jagodzianki można pokryć lekkim lukrem, zrobionym z ok. 100 g cukru pudru rozmieszanego z 2 łyżkami wody.



czwartek, 25 czerwca 2015

Szafranowe risotto z bobem, groszkiem i szynką

Do przygotowania risotto należy użyć ryżu arborio o zaokrąglonych ziarnach, carnaroli, originario lub vialone nano. Najczęściej kupowany w Polsce ryż długoziarnisty nie nadaje się - nie będzie się sklejał.

Ryżu na risotto nie płuczemy przed gotowaniem, żeby nie zmyć z jego powierzchni skrobi - jest ona potrzebna do zagęszczenia sosu. Risotto trzeba co chwilę mieszać i stopniowo dolewać wino, a potem gorący bulion. Kolejną porcję płynu dodajemy, gdy poprzednia zostanie wchłonięta przez ryż.

Groszek cukrowy i bób do przygotowywania naszego risotto należy ugotować osobno.

Osobiście jestem zdania,  że najwygodniej risotto robi się w woku, choć purystom kulinarnym połączenie włoskiego risotto i azjatyckiego woka może wydać się nieco dziwaczne ;)

Składniki (dla 2 osób):

  • 1 szklanka ryżu
  • 100 g szynki parmeńskiej
  • 1 szklanka młodego bobu
  • ok. 15 młodych strąków groszku cukrowego
  • 1 średniej wielkości cebula
  • 200 ml białego wytrawnego wina
  • ok. 400 ml gorącego bulionu
  • kilka nitek szafranu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • sól
  • świeżo mielony czarny pieprz
  • 1/2 szklanki tartego parmezanu

Sposób przygotowania: 


Strąki groszku cukrowego umyć i usunąć z nich szwy. Wrzucić na wrzątek, gotować 3-4 minuty, po czym wyjąć łyżką cedzakową i przelać zimną wodą, by zatrzymać proces gotowania. Gdy wystygną, pokroić w poprzek na mniejsze kawałki.

Do wody po groszku wsypać bób, dodać czubatą łyżkę soli i gotować do miękkości (pamiętajcie, że młody bób, o tej porze roku, gotuje się znacznie krócej niż ten zbierany w środku lata - w moim przypadku wystarczyły 4 minuty), po czym odcedzić i przelać zimną wodą. Gdy będzie już chłodny, obrać z łupin.

Kilka nitek szafranu zalać niewielką ilością wrzątku (wystarczą dwie łyżki) i odstawić.

Cebulę drobno posiekać i zeszklić na oliwie. Dodać suchy, niepłukany ryż i podsmażać przez 2 minuty. Gdy ryż zrobi się szklisty, wlać pierwszą porcje wina (tyle, by ledwie przykryć ryż) i mieszać. Gdy ryż wchłonie wino, wlać kolejną jego porcję. Gdy całe wino zostanie wchłonięte, stopniowo dodawać gorący bulion - kolejne porcje wlewać, gdy ryż zacznie być zbyt suchy.

Po ok. 15 minutach od wlania pierwszej porcji wina dodać pokrojoną w wąskie paski szynkę i groszek. Wymieszać, dodać szafran i doprawić do smaku solą i pieprzem.

Na koniec dodać bób i parmezan i jeszcze raz wszystko dokładnie wymieszać.


poniedziałek, 22 czerwca 2015

Lody truskawkowe z maszynki

Długo zastanawiałem się, czy kupić maszynkę do robienia lodów, bo już jakiś czas temu okazało się, że moja kuchnia nie jest z gumy i nie wszystkie gadżety jest w stanie pomieścić. Ostatecznie jednak się nie powstrzymałem i uważam, że to była słuszna decyzja. Zresztą jak zawsze w takich przypadkach ;)

Pierwsze lody, które zdecydowałem się zrobić, są z truskawek - klasyczne, na śmietance (nie pomylcie śmietanki ze zwykłą śmietaną 30 proc., bo tej drugiej nie ubijecie). I muszę powiedzieć, że to chyba najlepsze lody truskawkowe, jakie kiedykolwiek jadłem. Smakują po prostu latem!

Składniki:

  • 250 ml śmietanki 30 proc.
  • 250 ml zmiksowanych truskawek (potrzeba do tego ok. 300 g świeżych truskawek)
  • sok z 1 pomarańczy
  • 4 łyżeczki cukru pudru


Sposób przygotowania:


Zimną śmietankę (najlepiej, żeby stała dobę w lodówce, inaczej jej nie ubijecie, tylko zrobicie masło) ubić mikserem, dodając pod koniec cukier.

Truskawki umyć i zmiksować blenderem na jednolitą masę. Dodać do ubitej śmietanki i wymieszać.

Do przygotowanej, zmrożonej maszynki wlać przygotowaną masę. Pamiętajcie, żeby mieszadło już działało, gdy będziecie to robić, w przeciwnym razie masa zamarznie na ściankach maszynki.

Nie wyłączając maszynki, dodać sok świeżo wyciśnięty z jednej pomarańczy. Gdy lody będą gotowe (zwykle trwa to ok. 15 minut), wyłączyć maszynkę, przełożyć je do innego pojemnika lub od razu podawać.

piątek, 19 czerwca 2015

Aromatyczna bruschetta z pomidorami i parmezanem

Bruschetta to włoska grzanka posmarowana przed pieczeniem oliwą i czosnkiem, na której kładzie się pozostałe składniki. Choć istnieje wiele wariantów tej przekąski, najczęściej przyrządza się ją z pomidorami i bazylią i - moim zdaniem - właśnie taka smakuje najlepiej. A że sezon na wyrośnięte w słońcu, soczyste i pachnące pomidory w pełni, mamy możliwość testowania różnych ich odmian, bo każda smakuje nieco inaczej.

Znajdźcie swój ulubiony smak pomidorów i koniecznie zróbcie z nich bruschettę!

Składniki (na 6 sporych grzanek):


  • 6 kromek pszennej bułki
  • 400 g pomidorów
  • 2 ząbki czosnku
  • bazylia (garść świeżej lub 1 łyżeczka suszonej)
  • 2 łyżki dobrej oliwy z oliwek
  • nieco tartego parmezanu
  • pieprz
  • sól


Sposób przygotowania:

Kromki bułki polać odrobiną oliwy i posypać drobno posiekanym czosnkiem. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę i wyłożyć na wierzch pieczywa. Jeśli bruschettę chcecie przygotować zimą, zamiast świeżych pomidorów, które smakują wtedy tekturą, wybierzcie pomidory pelati z puszki.

Tak przygotowane pieczywo posypać bazylią (jeśli używacie świeżej, połóżcie ją pod pomidorami, żeby nie wyschła w trakcie pieczenia) i doprawić pieprzem i solą.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i na górnej półce zapiekać ok. 10 minut (bez termoobiegu, z włączoną górną grzałką). Pod koniec pieczenia grzanki posypać tartym parmezanem i zapiekać jeszcze 1 minutę.

środa, 17 czerwca 2015

Cytrynowy kurczak z kolendrą

Latem nie mam wielkiej ochoty na gotowanie i jedzenie mięsa, ale kiedy pozostali domownicy całym sobą się go dopominają, czasami nie mam innego wyjścia.

Przy tej temperaturze na zewnątrz staram się, by mięso dało się przyrządzić jak najszybciej. Unikam też gęstych, ciężkich sosów na bazie mąki czy śmietany. W przypadku drobiu doskonale można zastąpić je sokiem z cytryny z dodatkiem ziół.

Składniki (dla 2 osób):

  • 1 podwójna pierś kurczaka
  • sok z 1/2 cytryny
  • 1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu cytrynowego
  • garść siekanych listków kolendry
  • olej (użyłem z pestek winogron)
  • szczypta soli


Sposób przygotowania:

Pierś kurczaka umyć, oczyścić z błon, osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić w grubą kostkę.

Na rozgrzany na patelni olej przełożyć mięso. Smażyć, aż z zewnątrz nie będzie surowe. Oprószyć solą oraz grubo mielonym pieprzem cytrynowym i smażyć kolejne 3 minuty, od czasu do czasu mieszając.

Skropić świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny, przykryć i dusić na małym ogniu 5 minut. Dodać posiekane listki kolendry i wymieszać. Podsmażać jeszcze ok. 1 minutę.

Podawać z ryżem lub innym ulubionym dodatkiem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...