Do tej pory kotlety mielone smażyłem. Tym razem zdecydowałem się je upiec. Wyszły o wiele
delikatniejsze i bardziej soczyste niż te smażone. Nie były też tak tłuste. Zdecydowanie będę częściej przyrządzał je w ten sposób.
Składniki (na ok.7 kotletów):
- 0,5 kg mielonej łopatki wieprzowej
- 1/4 szklanki mielonej bułki
- 1 jajo
- 1 spora cebula
- 1 łyżka granulowanego czosnku
- 1 łyżka klarowanego masła
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Cebulę drobno posiekać
i zeszklić na 1 łyżce klarowanego maśle. Pod koniec dodać granulowany czosnek i
podsmażać jeszcze chwilę. Zestawić z ognia i przestudzić.
Mięso przełożyć do
miski, dodać 1/4 szklanki mielonej bułki, jajo, przestudzoną cebulę z czosnkiem
oraz sól i pieprz do smaku. Wszystko dokładnie wymieszać.
Z doprawionego mięsa
uformować kule, obtoczyć w mielonej bułce i przełożyć do naczynia do zapiekania.
W każdym kotlecie zrobić
palcem niewielkie wgłębienie i włożyć w nie nieco klarowanego masła.
Naczynie przykryć
folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza.
Piec 45 minut, po czym zdjąć folię aluminiową. Piec dalej jeszcze ok. 10 minut,
by kotlety się zrumieniły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz