Czy ktoś z Was wyobraża sobie Boże Narodzenie bez bigosu? Ja nie!
Do świąt zostało już bardzo mało czasu, a bigos potrzebuje kilku dni, by smakował tak, jak należy, więc jeśłi jeszcze nie zaczęliście go gotować, koniecznie zróbcie to dziś.
Jeśli lubicie kwaśny bigos, przed gotowaniem absolutnie nie płuczcie kapusty. Ja wolę go w wersji półkwaśnej, dlatego płuczę połowę jej objętości.
Składniki (na duży garnek):
- 2 kg kwaszonej kapusty
- 250 g wieprzowiny od szynki
- 250 g chudej wołowiny
- 400 g dobrej, suchej kiełbasy
- 250 g wędzonego boczku
- 2 cebule
- 3 łyżki smalcu
- trzy garście suszonych grzybów
- 4 liście laurowe
- 6 ziaren jałowca
- 8 ziaren ziela angielskiego
- mały słoik koncentratu pomidorowego
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Kwaszoną kapustę odcisnąć z nadmiaru soku, a połowę dodatkowo przepłukać na sicie pod bieżącą wodą i ponownie odcisnąć. Zalać szklanką wody, dodać liście laurowe, ziele angielskie, i rozgniecione ziarna jałowca. Doprowadzić do wrzenia i gotowac na małym ogniu ok. 1,5 godziny.
Grzyby zalać wrzątkiem (im mniej, tym lepiej) i gotować ok. 20-30 minut. Gdy będą miękkie, wyjąć łyżką cedzakową, odcisnąć i pokroić w paski. Wodę, w której się gotowały, dodać do kapusty.
Mięso pokroić w kostkę i podsmażyć na smalcu. Dodać pokrojoną w kostkę kiełbasę i posiekaną cebulę. Dusić razem, aż cebula się zeszkli, po czym dodać do kapusty wraz z grzybami i dokładnie wymieszać.
Na małym ogniu gotować jeszcze godzinę, mieszając od czasu do czasu, by bigos się nie przypalił. W połowie czasu dodać koncentrat pomidorowy.
Zestawić z ognia, lekko przestudzić i doprawić do smaku solą i pieprzem.
Codziennie bigos należy podgrzać i gotować przez ok. 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz